Taksówki są słynnym środkiem transportu w mieście Londyn. Jestem pewien, że taksówki są czymś, co przykuje twoją uwagę, gdy tylko przyjedziesz do tego miasta. Nie tylko ze względu na ich ilość, ale także dlatego, że wszystkie są tym samym modelem samochodu. To coś, co nie zdarza się w Polsce, gdzie wszystkie taksówki mają dowolny kolor a taksówkarz używa modelu samochodu, który najbardziej mu się podoba. W Londynie jest odwrotnie: wszystkie samochody są tym samym modelem od tego samego producenta i chociaż początkowo zawsze były czarne, ostatnio pojawiają się taksówki w różnych kolorach lub ozdobione reklamami.
W londyńskich taksówkach zawsze wsiadasz z tyłu. Są bardzo przestronne i mogą pomieścić do 5 osób. Zazwyczaj w środku jest dużo miejsca na bagaż, choć jeśli nie zmieszczą się, samochody mają też bagażnik lub korzystają z miejsca zarezerwowanego z przodu.
Ciekawostką jest, że jednym z powodów, dla których jest tak wiele taksówek jest fakt, że nie ma tu żadnych ograniczeń co do liczby dostępnych licencji. Obecnie liczba taksówek działających w Londynie wynosi około 21.000, a wszyscy taksówkarze muszą zdać słynny egzamin. Obecnie jest to najbardziej wymagający kurs szkoleniowy dla taksówkarzy na świecie. Według statystyk, kandydaci, którzy go zdają, przed zdaniem muszą odbyć średnio 12 rozmów, a egzamin wymaga około 34 miesięcy przygotowań.
Aby zdać test, taksówkarze muszą zapamiętać 320 zdefiniowanych tras w mieście, 25.000 nazw ulic i ich lokalizacji oraz około 20.000 punktów orientacyjnych i ciekawych miejsc, takich jak szpitale, dyskoteki, pomniki, itd. Uważam to za naprawdę niesamowite! Test składa się z ustnego recytowania egzaminatorowi, jak dostać się z punktu A do punktu B. Trzeba skazać wszystkie nazwy ulic, które mijasz, plus wszystkie nazwy miejscowości. Trasa musi być najkrótsza i trzeba to wszystko wyrecytować na pamięć w mniej niż X minut bez pomyłki! W rzeczywistości taksówkarz w Londynie ma obowiązek być w stanie natychmiast podjąć decyzję o wyborze optymalnej trasy w odpowiedzi na prośbę pasażera i warunki ruchu drogowego, bez konieczności oglądania jej na mapie, korzystania z nawigacji satelitarnej lub zwracania się o pomoc do innego kierowcy przez radio. Po prostu niesamowite.
Nie zdawałem sobie sprawy, że praca i egzamin taksówkarza mogą być aż tak wymagające.